Od początku…

Nie wiem czy wiesz, ale Molly i Mei Mei to psy adopcyjne. Chinki małe, znalezione na ulicach Szanghaju. Uratowanie i otoczone opieką przez cudownych ludzi z organizacji SCAA Second Chance Animal Aid. Tam znaleźliśmy je my. W Molce zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia, bo taka była śliczna, a Mei Mei wręcz przeciwnie, była w tak opłakanym stanie, że uznaliśmy, że trzeba psa ratować, bo przecież pewnie nikt inny jej nie weźmie…

Obie decyzje podjęte zgodnie z głosem serca były bardzo trafne.

podróżowanie z psem

Do Europy czas…

Kiedy mieszkaliśmy w Chinach zawsze bardzo ubolewałam nad tym, że Molly i Mei Mei nigdzie nie mogą z nami pojechać. Nie można było wsadzić psa do pociągu, można było zapomnieć o znalezieniu noclegu. W ostatnim roku pobytu w Azji, marzyłam o powrocie do Europy. Jednym z powodów był właśnie wzgląd na moje szanghajskie dziewczynki. Chciałam już, żeby zobaczyły wodę, las, góry, żeby spotkały kozę, konia czy krowę. Chciałam bez większego trudu wsiąść z nimi do pociągu, wsadzić je na łódkę, odwiedzić miejsca, za którymi sama tęskniłam.

Stresował mnie lot. Ale zanim do samego lotu doszło, musieliśmy mocno przygotować się do podróży do Europy. Niezbędne były chipy, szczepienia, testy krwi. Kilkurazowe wizyty w klinice w Szanghaju do dopełnienia formalności. I kasa. Badania kosztują, lot za darmo nie jest, potrzebne były też klatki. Do tych zaczęłam przyzwyczajać psiaki jak najwcześniej. Wyłożyłam klatki ich kocykami i na czas oswajania się z transporterem, były to ich legowiska. Myślę, że głównie dzięki temu lot przebiegł im bez większego stresu. Stresowałam się za to ja, najbardziej na świecie, głównie tym, że nie polecą z nami jednym samolotem. Poleciały. I po kilkunastu godzinach na pokładzie na ich pyskach zamiast strachu można było dostrzec jedynie głód. Myślę, że ten lot nie kosztował ich tyle co mnie…

(Wybraliśmy Lufthansę, jako że ma opinię jednej z najlepszych linii do przewozu zwierząt)

Europejski happiness

Kiedy już wszyscy szczęśliwie wylądowaliśmy w Europie, zaczęliśmy naszą przygodę ze wspólnym podróżowaniem. Odwiedziliśmy już razem 18 krajów!

podróżowanie z psem

podróżowanie z psem Korsyka

Podróżowanie z psem jest super! Szczerze ci powiem, kiedy jadę gdzieś sama, to nie mam już takiej frajdy. Nasze psiaki dostarczają nam na wakacjach tylu radości, że podróże bez nich stały się po prostu nudne.

Oczywiście, podróżowania z psem trzeba się nauczyć i do niego przyzwyczaić. Na szczęście kraje coraz bardziej otwierają się na czworonożnych turystów i coraz częściej jest możliwe zabranie swojego psa niemal wszędzie. Jest coraz więcej hoteli pozwalających zatrzymać się z psem, coraz więcej restauracji, w których można zjeść i coraz więcej psiolubnych atrakcji i sklepów.

Przygotuj się do wspólnych wakacji, żeby nie kosztowało was to zbyt wiele nerwów, a aby był to przyjemny czas dla całej twojej rodziny. Może się też zdarzyć, że twój pies ma chorobę lokomocyjną. Myślisz, że nie możesz go nigdzie zabierać? Nic bardziej mylnego. Przeczytaj historię Molly.

Podróżowanie z psem, o czym należy pamiętać

Przygotowanie

Podróżując zagranicę należy przede wszystkim dowiedzieć się, co wymagane jest podczas wjazdu do obcego kraju. Wszystkie podróżujące psy powinny mieć paszport, chip i odpowiednie, wymagane szczepienia. Do niektórych krajów, m.in. do Wielkiej Brytanii wymagane jest dodatkowo odrobaczenie psa. Należy sprawdzić i wykupić miejsce dla psa na promie czy w pociągu. Podróżując autem pies powinien być odpowiednio zabezpieczony – przypięty pasami, bądź podróżować w transporterze.

podróżowanie z psem

podróżowanie z psem

Noclegi

Podróżując z psem nie polecam poszukiwania noclegów na ostatnią chwilę. Znajdowanie ich bowiem nie jest już tak proste, jak było wcześniej, ale na szczęście wszystko jest do ogarnięcia. Dodatkowe opłaty w hotelach mogą się różnić czasem o całkiem pokaźną kwotę, no i oczywiście nie każdy hotel zgadza się na czworonoga w pokoju. Na promach liczba kajut, w których możesz zostać ze swoim psem jest ograniczona. Najlepiej uprzednio zrobić research i podróżować w spokoju mając zapewniony nocleg na najbliższe dni.

My najczęściej korzystamy z usług Airbnb. Jest to dla nas najwygodniejszy sposób, ponieważ łatwiej nam zostawić psy same w mieszkaniu niż w hotelu, ponieważ w mieszkaniu czy w domku jest więcej przestrzeni i jest zazwyczaj ciszej. Często staramy się wynajmować domki z ogródkiem, gdzie wieczorami dodatkowo możemy wszyscy leniuchować na tarasie. Na palcach jednej ręki, no może dwóch, mogłabym zliczyć ile razy zostawialiśmy je same. Wakacje są wspólne, a same siedzą wystarczająco dużo w domu. Czasem jednak nachodzi nas ochota na jakieś wyjście wieczorem czy odwiedzenie muzeum. Wtedy staramy się je ściorać porządnie w ciągu dnia, żeby wieczorem padły do legowisk i przespały smacznie naszą nieobecność. Zostawiamy im włączony telewizor, żeby nie słyszały każdego stuknięcia i nie drażniły sąsiadów. Nauczyły się już, że co chwilę zmieniamy noclegownie, więc nie mają problemu, ze zmianą otoczenia i z aklimatyzacją. Wiedzą, że przecież zawsze do nich wracamy.

Jak szukać noclegu z psem?

Atrakcje

Podróżowanie z psem to także trochę inne oglądanie miast. Te zwiedza się raczej spacerując po nich, niż spędzając godziny łazikując po muzeach i innych cudach architektury. Podczas planowania wycieczki zaplanuj atrakcje dla psa. Pojedź gdzieś nad wodę, idź do parku, do psiego parku, pozwól twojemu psu się wyszaleć. Twojemu pupilowi nie będzie sprawiać frajdy spacerowanie po mieście w upale, nie będą bawiły go betonowe osiedla i kościoły, które chcesz obejrzeć. Dopasuj swój urlop do potrzeb swojego przyjaciela. Spędźcie pół dnia spełniając twoje podróżnicze marzenia, a potem zabierz psa do lasu, nad rzekę lub pojedź na psią plażę.

podróżowanie z psem

Zasady

Pamiętaj, że podróżując z psem nie powinieneś przeszkadzać innym ludziom. Miej dla swojego psa smycz i kaganiec, nie zapomnij o woreczkach na kupy. Będąc w miejscach publicznych pilnuj swojego psa aby nie zakłócał spokoju innym, aby nie ganiał dzieci, w końcu aby w restauracji nie robił rabanu i nie obgryzał nikomu kostek. ZAWSZE sprzątaj po swoim psie. Chcemy przecież, by więcej miejsc otwierało się na psa podróżnika. Jeśli zostawisz w hotelu zasikany dywan, brudną pościel albo kupę na środku zamku, który właśnie odwiedzasz, następstwem tego będzie zakaz wstępu z psem do danego miejsca dla innych podróżujących z pupilami.

Zdjęcia z pobytu na Korsyce. A wy dokąd w tym roku? Polska? a może Lazurowe? 

Znajdź Molly i Mei Mei na Instagramie #MollyiMeiMeiwpodróży