No właśnie, pies w skansenie?
Są w Polsce takie przyjemne miejsca, które bez problemu możesz odwiedzić ze swoim psem. Nam w ciągu tego tygodnia udało się odwiedzić kilka z nich. Opowiem ci dzisiaj o skansenach. Nie do końca planując skansenowy tydzień, wylądowaliśmy w dwóch. Jeden to skansen w Maurzycach, łowicki park etnograficzny; drugi natomiast to skansen w Olsztynku, muzeum budownictwa ludowego.
Przeszłość w rytmie slow
Wspaniałe miejsca. Cóż za przyjemne spacery. W obu tych parkach umieszczono budynki mieszkalne i gospodarcze oraz pokazano jak wyglądało wyposażenie wnętrz, przybory domowego użytku czy narzędzia w dawnych latach. Chałupy, stodoły, kościoły. Dla kogoś, kto kocha zapach przeszłości, ten zachwyci się tymi miejscami. Dzięki wspaniałym dekoracjom, a w Olsztynku dodatkowo, paniom ubranym tradycyjnie, ma się wrażenie, że czas się zatrzymał. Sama myślałam, że już tam zostanę, w tych pięknych chałupach o obłędnym niebieskim kolorze….
Pies w skansenie
Niestety, podczas telefonicznego kontaktu ze skansenem w Maurzycach nie dowiedziałam się zbyt wiele na temat wstępu z psem i szczerze mówiąc trochę z duszą na ramieniu jechałam kawał drogi obawiając się, że będę musiała odwrócić się na pięcie razem z psami i z naszego zwiedzania nic nie wyjdzie. Na szczęście jednak nic takiego nie miało miejsca. Za psiaki nie trzeba płacić, nikt też nie wspominał nic o kagańcu. Obowiązkiem jest jednak prowadzenie psa na smyczy. Psiaki oblegały skansen! Miałam wrażenie, że niemal co druga osoba dotarła tam ze swoim pupilem. I fajnie! To bardzo przyjemna wycieczka dla naszych czworonogów, a dla nas możliwość spędzenia wspólnie popołudnia i brak wyrzutów sumienia, że pies musiał zostać w domu.
Skansen w Olsztynku to także wolny wstęp dla pupila. Psy nie mogą jednak wchodzić do środka budynków, co generalnie jest całkiem zrozumiałe. Nie było jednak problemu, każda z tych chat jest mała, więc zwiedzaliśmy je na zmianę. To muzeum także pokocha twój pies. Zieleń traw, cień drzew, można popatrzeć na kury i kozy… No i właśnie, w skansenie wolno chodzą wiejskie zwierzaki, trzeba więc uważać, by twój pies ich nie wystraszył, no albo nie został zaatakowany przez jakiegoś wkurzonego koguta…
Skansen w Maurzycach
To ponad 40 obiektów, datowanych w większości na II poł. XIX i I poł. XX w. Na terenie skansenu znajduje się także przepiękny drewniany kościółek z 1758 roku oraz dzwonnica z 1774 roku.
W skansenie odbywają się różne warsztaty, nie tylko dla najmłodszych, m.in. warsztaty sztuki ludowej czy warsztaty piekarnicze.
Godziny pracy muzeum najlepiej sprawdzić na stronie internetowej.
Skansen w Olsztynku
To aż 74 obiekty architektury wiejskiej z okolic nie tylko Warmii i Mazur, ale także Powiśla i Małej Litwy.
Każdego roku, 15 sierpnia, odbywa się w skansenie Regionalne Święto Ziół, ale w przeciągu roku, dzieją się tam także inne rzeczy, m.in. majówka w skansenie czy jarmark wielkanocny.
Muzeum czynne jest codziennie w kwietniu, maju i czerwcu w godzinach 9.00 – 17.00, a w lipcu i sierpniu w godzinach 10.00 – 18.00.
Muzeum czynne jest przez cały rok, w różnych godzinach, najlepiej po prostu sprawdzić dokładne informacje na ich stronie internetowej.
Polecamy
My ze swojej strony bardzo polecamy oba te miejsca na leniwe spędzenie czasu ze swoim pupilem. Teraz już wiemy, że skanseny generalnie to chyba dobry pomysł na wycieczkę z psem.
Byliście już?
Więcej o podróżach z psami poczytasz tutaj.
A w tym poście odwiedzisz z nami Pałac w Nieborowie.
Funkcja trackback/Funkcja pingback