Nie jest łatwo. Siedzenie w domu bez możliwości wyjścia, domowe nauczanie, wspólne spędzanie czasu z rodziną przez 24 godziny na dobę. Czasem nawet z osobami, z którymi „utknęliśmy” przez przypadek. A może właśnie wręcz przeciwnie? Może absolutna samotność? Koronawirus wielu osobom wywrócił świat do góry nogami.
Koronawirus. Jak przetrwać i nie zwariować? Jak sobie pomóc? Czy można sprawić, by w ten szalony i przedziwny czas nie oszaleć? Jak zminimalizować skutki stresu?
Twoja bezpieczna przystań
W ostatnim czasie usłyszałam takie zdanie – nie traktuj domu jako więzienia, a jako o miejsce, w którym możesz być bezpieczna. Lubię tak o tym myśleć.
My staramy się żyć względnie normalnie. Dla mnie ważna jest moja rutyna. Mimo, że mamy komfort i możliwość przeleżenia w łóżku całego dnia, wstaję rano i idę na długi spacer. Ubieram się, ogarniam, planuję dzień, szykuję obiad. Tylko rosnąca grzywka i brak wizyt u fryzjera przypominają mi o tym, ile czasu w izolacji już minęło (za chwilę będą 2 miesiące). Staram się, by moja codzienność, nie różniła się tak bardzo od tej codziennej codzienności. Odwracam swoją uwagę od koronawirusa. Po ataku paniki, który towarzyszył mi na początku epidemii wiedziałam, że nie da się tak dalej funkcjonować. I trzeba coś zmienić. Udało się.
Koronawirus
Odczarowuj ten czas
- Pamiętaj, że rutyna jest ważna. Chodź spać o NORMALNEJ porze dnia, jedz, pracuj, dbaj o siebie, tak jakby wszystko było normalnie.
- Ubierz się. Prysznic, krem na twarz, czyste włosy i odświętny dres zamiast piżamy. Od razu poczujesz się lepiej i zacznie ci się chcieć. Może ktoś zadzwoni do ciebie na video? Wyglądaj tak, żebyś nie musiała się za siebie wstydzić.
- Wstań z kanapy. Poruszaj się trochę. YouTube pełen jest przecież filmików z ćwiczeniami. Potańcz, poskacz na skakance, pobiegaj z psem dookoła stołu….
- Dotleń się. Nie każdy ma tyle szczęścia i posiada ogródek czy balkon, na którym może posiedzieć. Spróbuj spaceru, najlepiej wcześnie rano lub późniejszym wieczorem, kiedy nie ma tyle osób na zewnątrz. Jeśli natomiast nie możesz (lub nie chcesz) wychodzić z domu, otwórz chociaż na chwilę okno, przewietrz porządnie mieszkanie. Wpuść trochę powietrza do swojego świata. Od razu poczujesz się lepiej.
- Pij wodę i staraj się dobrze odżywiać. Zwiększaj swoją odporność. Pamiętaj o jedzeniu, ale też nie przesadzaj z nim. Może to właśnie jest ten czas, by zacząć gotować zdrowe rzeczy i lepiej się odżywiać? My wreszcie znaleźliśmy czas na wypiekanie własnego chleba.
- Ogranicz korzystanie z internetu i oglądanie wiadomości. Koronawirusowe newsy, w które się wczytujesz, tylko wywołają niepotrzebny stres i dadzą złudne poczucie kontroli nas sytuacją. Znajdź platformę, którą będziesz sprawdzać 1-2 razy w ciągu dnia, która dostarczy ci rzetelnych informacji. Z najbliższymi rozmawiaj na inne tematy, nie tylko o Covid-19. Daj głowie odpocząć.
- Spotykaj się z najbliższymi. Nawet jeśli spotkania obecnie oznaczają jedynie rozmowy przez Skype. I co z tego? Na Skype czy FaceTime też może być super. Wiem, sprawdziłam. Połącz się z rodzicami, dzieciaki niech spotkają się online z przyjaciółmi. Postaw w ich pokoju laptopa i niech plotkują do woli. Dzisiaj mamy taki komfort i tyle możliwości!
- Masz w swoim otoczeniu seniorów? Zadbaj o nich. Wesprzyj dobrym słowem, zainteresuj się jak się czują. Musi być im bardzo trudno ze świadomością, że są w grupie najwyższego ryzyka.
- Nudzisz się? Poszukaj sobie zajęcia. To idealny czas na zdobycie nowych umiejętności. Może ta zakurzona gitara wreszcie trochę pogra? Może zawsze marzyłaś, żeby namalować obraz, a zawsze brakowało ci czasu? Joga? Nauka nowego języka? Wreszcie wywołaj te zdjęcia z wakacji sprzed trzech lat (to mój cel). Znajdź coś, co sprawi, że odłączysz się od świata zewnętrznego i skupisz myśli na czymś innym. Wciągnij domowników do swojego świata. Zróbcie coś razem.
- Nie zamartwiaj się tym, czego nie możesz kontrolować. Nad koroną nie zapanujesz, ale możesz zapanować nad porządkiem w domu. Przeorganizuj swoją szafę, posprzątaj strych, ogarnij szafki kuchenne.
- Pomagaj. Zamów jedzenie na wynos, by wesprzeć tę małą knajpkę na rogu, wyprowadź czyjegoś psa na spacer, zrób zakupy starszej sąsiadce czy zamów środki higieny od firmy, która ledwo zipie. Dzięki temu będziesz miała poczucie, że nie siedzisz bezczynnie.
Dziś zajęłyśmy się aktywnościami, które pomogą przetrwać ten czas. Sięgnij też po listę wiosennych aktywności, może cię zainspiruje. W drugiej części „Koronawirus. Jak przetrwać i nie zwariować?” zajmujemy się naszymi emocjami.
Funkcja trackback/Funkcja pingback