Czy przeprowadzka może być prosta? Czy da się przeprowadzić i nie zwariować? Jak to wszystko ogarnąć?

Najważniejsze to zacząć odpowiednio wcześnie. Życie bez pośpiechu i nieodkładanie rzeczy na ostatnią chwilę do dla mnie klucz do spokoju. Do bezstresowej codzienności i do spokojnej głowy przy tak dużych projektach, jakim jest na przykład przeprowadzka. 

Dzisiaj jednak oprócz kluczowego – zacznij wcześniej, podsunę ci 10 sposobów na to jak się przeprowadzić i nie zwariować. Mi się udało. Uda się i tobie.

Jak się przeprowadzić i nie zwariować

Przeprowadzka w rytmie slow.

10 sposobów, jak się przeprowadzić i nie zwariować.

1. Pozbądź się rzeczy.

To chyba mój ulubiony punkt programu. Przez lata nic tylko zbieramy. W szufladach zalegają rzeczy, o których nie pamiętamy, przedmioty użyte tylko raz (albo i wcale), nieudane prezenty rzucone na dno szafy, sukienki, które „kiedyś się przydadzą”, a potem wychodzą z mody. Lub z rozmiaru. A wytłuczone talerzyki czy kubeczki? Sama wiesz najlepiej…

Wywal to wszystko! Sprzedaj. Oddaj. Obiecuję ci, że poczujesz się o wiele lżej. No i będziesz miała mniej gratów do przewiezienia.

Podczas przeprowadzki plusem jest to, że każdą rzecz z domu weźmiesz do ręki. To jest ten moment, by zdecydować czy pojedzie z tobą w dalszą podróż, czy może nadszedł już czas rozstania.

2. Stwórz listę.

Nic tak nie ułatwia pracy, jak lista zadań. Zapisz wszystko, co przychodzi ci do głowy w związku z przeprowadzką – zatrudnienie firmy przeprowadzkowej (skontaktuj się z kilkoma, by móc wybrać najlepszą opcję), meldunek w nowym miejscu, przekierowanie korespondencji w instytucjach tj. bank czy ubezpieczalnia. I Allegro. 

Telewizja, internet, prąd, gaz – skontaktuj się z dostawcami, by zaplanować datę odłączenia bądź przełączenia ich na nowy adres. 

Każdego dnia będą pojawiać się kolejne rzeczy, o których trzeba pamiętać. Notuj, notuj, notuj. 

Zaplanuj też co zrobić z dzieciakami czy zwierzętami podczas dnia przeprowadzki. Może masz znajomych, którzy mogą pomóc w opiece?

Jestem pewna, że za tę listę podziękujesz sobie pod koniec przeprowadzki.

3. Zacznij wcześniej.

Im wcześniej tym lepiej. Pakowanie po trochu będzie o wiele mniej stresujące niż próba spakowania całego życia w jeden dzień. Po co czekać do ostatniej chwili? W domu znajdzie się mnóstwo rzeczy, które możesz już teraz spakować do kartonów. Na przykład ubrania sezonowe, albumy ze zdjęciami, książki czy dekoracje. 

Zawczasu poszukaj też firmy do przeprowadzki. Im szybciej to zrobisz, tym większa szansa, że ta wybrana przez ciebie będzie miała wolny termin w dniu, w którym masz w planach się przenieść. 

Jak się przeprowadzić i nie zwariować

4. Przygotuj walizkę z podręcznymi rzeczami.

Ubrania na zmianę, kosmetyki, ładowarki, niezbędnik dla dzieci i zwierząt, leki, najważniejsze dokumenty. Rzeczy, które pozwolą ci przetrwać kilka najbliższych dni. Odłóż je na bok, zanim wylądują w jednym z dziesiątek pudeł. Ja miałam też przy sobie cenniejszą biżuterię.

Przygotowałam jeden pokój, do którego firma przeprowadzkowa nie wchodziła. Tam miałam nasze rzeczy, które nie miały znaleźć się w transporcie, a pojechać z nami. Dzięki temu uniknęłam niespodzianek.

Zapakowałam też i dobrze oznaczyłam jedno pudło, które pojechało z firmą, ale miało być otwarte jako pierwsze. Były w nim najbardziej potrzebne rzeczy (m.in. wino i kawa, wiadomo). Kiedy tylko wnieśli je do domu, odłożyłam je sobie na bok i nie musiałam na koniec dnia szukać go pod stertą innych kartonów. 

5. Opisuj kartony.

W taki sposób, żebyś wiedziała, co w nich jest i, do którego pokoju karton trzeba zanieść. Zdecydowanie ułatwi ci to proces rozpakowywania i szukania niezbędnych klamotów.

Sprawdź też czy nie masz gdzieś oryginalnych opakowań od swojej elektroniki. Telewizor czy sprzęt hifi będą wtedy idealne zabezpieczone i nie powinno im się stać nic złego podczas transportu.

Pamiętaj też, by dokładnie zaznaczyć kartony, z którymi trzeba obchodzić się nieco delikatniej. Jest to ważne nie tylko wtedy, gdy zatrudniasz firmę do przeprowadzki. Nawet ty, pakując 20 innych pudeł zapomnisz, do którego włożyłaś te filiżanki od babci. Ułatw sobie życie i zaznacz to na pudełku. 

6. Zadbaj o swoich pomocników.

Nieważne czy pomagają ci bliscy, czy zatrudniłaś firmę przeprowadzkową. Spraw, by czuli się u ciebie dobrze. Zadbaj o to, by mieli co przegryźć i mogli się czegoś napić. Takie drobiazgi i krótkie przerwy sprawią, że cały dzień będzie mijał w przyjaznej atmosferze. Zresztą, przecież ty też będziesz potrzebować chwili odpoczynku. Jeśli nie masz możliwości przygotowania czegoś w domu, wystarczy szybka wycieczka do najbliższej piekarni, albo zamówienie pizzy z dowozem. 

7. Pozwól sobie na emocje.

Przeprowadzka to wielkie wydarzenie. Czy wiesz, że zmianę miejsca zamieszkania zalicza się do jednej z 10 najbardziej stresujących zmian w życiu? To więc normalne, że pojawią się emocje. Smutek, tęsknota, oczekiwanie, radość. Pozwól sobie na łzy. To nic złego. 

8. Porządki.

Kilka dni przed przeprowadzką opróżnij lodówkę, rozmroź ją, wyczyść i osusz. Będzie gotowa, by wprowadzić się do nowego domu. 

Odłóż też na bok środki chemiczne, które mogą ci się przydać do sprzątania nowego/starego domu. Przydadzą się też odkurzacz, mop czy ścierki. Nie chowaj ich na spód kartonów, bo nigdy ich nie znajdziesz. 

9. To już jest koniec.

Kiedy myślisz, że już skończyłaś i spakowałaś wszystko, nagle okazuje się, że jeszcze masa pojedynczych rzeczy czeka, by się z tobą zabrać. Suszarka do włosów, ten mały ręcznik z łazienki, szampon i miska dla psa. W ogrodzie zostały dwa kwiatki. I crocsy. Miej pod ręką jakieś pudełko lub np. torbę z Ikei, gdzie będziesz mogła wrzucić te wszystkie „resztki”.

10. Rozpakowywanie.

Pakowałam się długo, ale rozpakowałam się w 3 dni. Zrób to jak najszybciej, bo życie na pudłach może być frustrujące. Chciałam tego uniknąć, dlatego postanowiłam sobie, że rozpakuję się od razu i zamieszkam w pełni w nowym miejscu.

Zaczęłam od sypialni i to polecam też tobie. Umyj podłogę, skręć łóżko i rzuć na nim swoją pościel. Po całym dniu na najwyższych obrotach wszystko inne poczeka do rana, a łóżko przyda się od razu. To właśnie tam zregenerujesz swoje siły na kolejny dzień pracy. 



Ubierz się wygodnie, uśmiechnij się i do dzieła! Idzie nowe! Na pewno sobie poradzisz. 

A jak już ogarniesz kuchnię, to w nagrodę przygotuj sobie trufle.