100!

„ Jadłonomia ” kryje w sobie 100 wegańskich przepisów na każdy posiłek dnia, łącznie z deserami. Tym samym wprowadza w tajniki kuchni wegańskiej, nie tylko przepisami, ale też zawartymi w książce informacjami o podstawowych składnikach czy przyprawach stosowanych w kuchni roślinnej.

W świecie ludzi będących na diecie roślinnej i korzystających z zasobów internetu nie ma zapewne osoby, która nie słyszała o Marcie Dymek i jej blogu Jadłonomia. Jest to pierwszy w Polsce blog o tematyce wegańskiej. Stał się na tyle popularny, że w 2013 roku został mu przyznany tytuł Kulinarnego Bloga Roku, a rok później wydawnictwo Dwie Siostry wydało kulinarną książkę blogerki. A później to już poszła sława na całego…

Jadłonomia, Marta Dymek - recenzja książki

O książce słowa dwa

„Jadłonomia” to duża i ciężka pozycja, wydrukowana na grubym papierze. Przyjemna dla oka czcionka, trochę w nieładzie, która nadaje tej pozycji nieperfekcyjny, ale bardzo sielankowy wygląd. Zdjęcia, wszystkie autorstwa Marty też są nieperfekcyjnie. Prawdopodobnie taki był zamiar, dzięki temu książka jest spójna i tworzy wyjątkowy, domowy klimat.

Część przepisów pochodzi co prawda z bloga, jednak w dużej mierze są to przepisy nowe i wcześniej niepublikowane. Sam początek książki to istny przewodnik w co powinien zaopatrzyć się człowiek zaczynający przygodę z kuchnią bezmięsną. Książka nie wymaga od nas trudnych do znalezienia składników, jej plusem jest też brak w przepisach gotowych półproduktów. Nie masz się więc co obawiać, że nie zdobędziesz niezbędnych produktów czy przypraw. Większość z nich znajdziesz bowiem w swoim osiedlowym warzywniaku.
Na końcu książki, tuż przed spisem treści, znajdziesz wszelkie niezbędne przepisy podstawowe, a przy każdym przepisie kilka słów od autorki, krótkie wprowadzenie do tego, co za chwilę ugotujesz. Dzięki temu przepis nie jest jedynie suchą informacją o składnikach i czasie gotowania. Przepisy są krótkie i konkretnie opisane, a pod każdym z nich, znajdziesz kilka wskazówek na wariację danego dania lub wskazówki, by dany przepis się udał.

„Jadłonomia” podzielona jest na sekcje, które niestety są największym minusem tej pozycji, poza tym, książka nie posiada indeksu. Wszystko to utrudnia odnajdywanie przepisów, nawet tych, z którymi już wcześniej się zapoznaliśmy. I odstrasza od poszukiwań. Trzeba być wytrwałym, ale przepisy są tego warte.

Jadłonomia, Marta Dymek - recenzja książki

Jadłonomia, Marta Dymek - recenzja książki

Sielsko, anielsko, wegańsko

W „Jadłonomii” zdecydowanie chodzi o pokazanie, jak dobre i różnorodne może być gotowanie bez produktów pochodzenia zwierzęcego i o odkrywanie nowych kulinarnych smaków. Autorka chce pokazać światu, że kuchnia roślinna może być pyszna i smakować każdemu. Także temu, który na co dzień jada mięso. Sama miałam słodko-gorzkie przeżycia przy tej pozycji, ale im dłużej jestem na diecie wegańskiej, tym częściej sięgam po tę właśnie książkę. Należy do tych, które chce się wziąć ze sobą do kuchni i ugotować z nich obiad dla całej rodziny. Nie dziwi więc, że książka ta została wyróżniona na mediolańskim expo w 2015 roku i doczekała się już aż sześciu dodruków.


inne recenzje:

Kuchnia wegańska