Nie wiesz co zobaczyć na Słowacji? Ten kraj jest atrakcyjny szczególnie dla tych, którzy lubią turystykę aktywną. Parki Narodowe – Tatry, Raj… Jednak nie martw się, nawet jeśli nie jesteś aż tak aktywny w chodzeniu po górach, uda ci się znaleźć coś dla siebie. 

Co zobaczyć na Słowacji?

Opowiem ci dzisiaj o trzech miasteczkach, które udało nam się odwiedzić tego lata. Każde z nich ma swój urok i znajduje się w innej części kraju. Były na naszej trasie i bardzo się cieszę, że zdecydowaliśmy się w każdym z nich zatrzymać choć na krótki spacer. 

Właściwie to nie mogę powiedzieć, które z tych miejsc jest najbardziej wyjątkowe. Čičmany są zapewne najbardziej znane i bardzo oryginalne, ale to właśnie w miasteczku Spišská Sobota przenieśliśmy się w czasie…

Odkryj coś nowego!

Pozwiedzaj dziś ze mną. Może te miejsca pojawią się też kiedyś na twojej trasie i będziesz mógł w tak pięknym miejscu rozprostować kości. 

Co zobaczyć na Słowacji?

Čičmany

To maleńkie miasteczko wypełnione domami z ciemnego drewna pomalowanymi w tradycyjne geometryczne, zoologiczne oraz botaniczne wzory. Jest tych domów tutaj ponad 130! Domki zaczęto malować farbą wapienną, by zabezpieczyć drewno przed wilgocią i słońcem. 

W najbardziej znanej chacie w okolicy znajduje się dziś muzeum, sklepik z rękodziełem i kawiarenka. Myślałam, że w takich miejscach nie ma gdzie wcisnąć palca, ale okazało się, że było tylko kilka aut poza naszym. Może to dlatego, że droga wiedzie przez wiele leśnych i górskich zakrętów, i właśnie to odstrasza kierowców, a w szczególności kierowców autobusów? W każdym razie dzięki temu, w spokoju można sobie pospacerować po okolicy. Warto odbić od głównej drogi i zatopić się w bocznych uliczkach miasteczka, by móc podziwiać malowidła znajdujące się na domach. 

Lewocza

Położona jedynie 20 km od niesamowitego Zamku Spiskiego to również bardzo przyjemne miejsce spacerowe. To urocze miasteczko, o którym wspominano już w 1249 roku, jeszcze albo może właśnie wcale nie będzie skomercializowane. Na Starym Mieście można posiedzieć w kawiarni, zjeść obiad lub ochłodzić się lodami. Prostokątna starówka, która znajduje się na liście UNESCO otoczona jest pięknymi kamienicami, a tuż przy ratuszu można podziwiać Klatkę Hańby. Klatka ta pochodzi z XVI wieku i więziono w niej osoby, które nie zasłużyły na karę śmierci, ale np. za dużo plotkowały, zdradzały swoich partnerów lub wracały zbyt późno do domu. Zamykano w niej winnych na jakiś czas, a mieszkańcy miasta mogli podejść, popatrzeć, rzucić w winnego starą marchewką (lub innym znielubionym warzywem) czy opluć go. 

Co zobaczyć na Słowacji?

Spišská Sobota

To miejsce natomiast jest z innej epoki! Zbieraliśmy szczęki z ziemi spacerując po rynku. Absolutnie czuliśmy się jak przeniesieni w czasie. A pomyśleć, że niemal wcale tam byśmy nie dotarli… W Spisskiej Sobocie możesz podejrzeć domy, które powstały w XV i XVI wieku. Przechodząc obok nich czuć było nawet zapach historii! 

Dla zmocnienia klimatu miasteczka poleca się kawa, najlepiej ta z zeszytowego menu, które skradło moje serce. Przemili mieszkańcy i zdecydowanie slow klimat tego miejsca sprawia, że marzy się o powrocie. 

To właściwie jest już po prostu dzielnica Popradu, oddalona od centrum jedynie o kilka kilometrów. Dlatego, jeśli jesteś w okolicy koniecznie wybierz się tam na spacer. 


To co, namówiłam cię na Słowację?


Inne posty o Słowacji na moim blogu.